środa, 15 czerwca 2011

Siedem i osiem.


Ciech. daje o tyle dużo możliwości, że mam wolne i cały czas poświecam krajkom. Żółta powstala w dwa dni, brązowa robi się dzień drugi i też już po malutku widać koniec. Mówiąc krótko: jest fajnie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz